Opinie, strona 10

Wiadomo, że kto pierwszy, ten lepszy.....że osoby, które wpadły na jakiś genialny plan zarabiania , jako pierwsze.....zarobiły na tym duże pieniądze.....później przekazują to innym....i czerpią mniejsze,  ale stałe dochody.....

To zasada podobna do piramidek finansowych, Ci pierwsi robili wszystko aby nabic sobie kieszenie, nie bacząc na konsekwencje i nie martwili się o osoby oszukane.....( można powiedzieć pozostawione same sobie...)

Zawsze znajdą się ludzie proponujący coś nowego, jakąś nową metodę zarabiania...pracują nad tym czasem latami i wreszcie to stosują.....metody zaczynają być używane, są na topie.....przez pewien czas lub na stałe.....jak dlugo? To jest uzależnione od metody.....jeśli przynosi dochody wszystkim zainteresowanym i jest wypracowywana w sposób systematyczny to już będzie z nami na stałe....

Szybkie zarabianie może być też fajną zabawą....ale może też uzależniać i prowadzić do dużych strat finansowych, jeśli nie weźmiemy pod uwagę ryzyka jakie trzeba będzie ponieść....

Więc, co pewien czas będziemy świadkami czegoś nowego, szybszego i lepszego.......to niekończąca się przestrzeń możliwości..... 

Może tak być, że jesteśmy częścią jakiejś wielkiej gry.....może jesteśmy świadkami jakiejś wielkiej manipulacji......może ktoś zarabia na naszym lęku zwiazanym z koronawirusem i próbuje to wykorzystać.....nie możemy być tego pewni...przez długi czas, bardzo trudno będzie znaleźć odpowiedzi na te pytania.....musimy być cierpliwi i czekać.....stosować się z rozwagą do zaleceń....dalej mieć swoje zdanie i śledzić rozwój sytuacji....jedno jest pewne : gdyby tą grą były szachy.....to jesteśmy tylko pionkami....

Ludzie potrzebują akceptacji.....potrzebują czuć się potrzebni, ważni.....trzeba bardzo uważać, ponieważ istnieje wiele organizacji ( sekt i innych formacji....), które korzystają z tego, które wiedzą jak wykorzystać czyjeś słabości i wiedzą jak manipulować takimi ludzmi .....dla swoich interesów...

Nasze czasy, wymagają od nas nauczenia się bycia bardzo ostrożnym.....dbania o siebie i o swoje otoczenie....powinniśmy wobec tego, być czujni i przewidujący.....otaczać się ludzmi godnymi zaufania i wypróbowanymi....aby zaoszczędzić sobie rozczarowań i pieniędzy.....

Dac się wciągnąć w COŚ, jest bardzo łatwo....trudniej z tego CZEGOŚ wyjść.....

Chcemy lepiej żyć....ale czy tak naprawdę wiemy czego chcemy? Czego dokładnie pragniemy....czy to jest naprawdę to.....a może to jakaś utopia....coś nie do osiągnięcia .....

Czasem wydaje nam się tylko, że czegoś bardzo chcemy, że to jest nasze marzenie....ale kiedy się już do celu zbliżamy, lub nawet go osiagamy....nie jesteśmy już pewni ....czy tego chcieliśmy....czy to jest to....czy już możemy być szczęśliwi..... 

Nadchodzący kryzys.....dla każdego z nas oznacza coś innego....inny wpływ ma na ludzi z klasy najbogatszej a inny na klasę średnią.....jestem zdania, że zawsze najbardziej kryzys jest odczuwalny dla najbiedniejszych.....a powiedziałbym nawet dla bezrobotnych....

Jak to mówią....kryzys , kryzysowi jest nierówny...

Powinniśmy zawsze starać się, aby być przygotowanym finansowo na takie niespodzianki....wówczas nas mniej bolą....nie są dla nas zaskoczeniem.....bardzo dobrym sygnałem ostrzegawczym, są zawsze opinie analityków ekonomicznych, które poprzedzają takie kryzysy....Oni zazwyczaj wiedzą szybciej.....nawet jeśliby się pomylili....to i tak dobrze się przygotować....

Zadałem pytanie w tytule: czy powinniśmy bać się kryzysu? Moim zdaniem tak.....ale, jak każdy z was podchodzi do tego zagadnienia - to już jest wasza sprawa.....lub też sprawa zasobności portfela....