Czy powinniśmy bać się kryzysu.?...
Nadchodzący kryzys.....dla każdego z nas oznacza coś innego....inny wpływ ma na ludzi z klasy najbogatszej a inny na klasę średnią.....jestem zdania, że zawsze najbardziej kryzys jest odczuwalny dla najbiedniejszych.....a powiedziałbym nawet dla bezrobotnych....
Jak to mówią....kryzys , kryzysowi jest nierówny...
Powinniśmy zawsze starać się, aby być przygotowanym finansowo na takie niespodzianki....wówczas nas mniej bolą....nie są dla nas zaskoczeniem.....bardzo dobrym sygnałem ostrzegawczym, są zawsze opinie analityków ekonomicznych, które poprzedzają takie kryzysy....Oni zazwyczaj wiedzą szybciej.....nawet jeśliby się pomylili....to i tak dobrze się przygotować....
Zadałem pytanie w tytule: czy powinniśmy bać się kryzysu? Moim zdaniem tak.....ale, jak każdy z was podchodzi do tego zagadnienia - to już jest wasza sprawa.....lub też sprawa zasobności portfela....