Robić coś dla zabicia czasu...
Rozmawiałem nie tak dawno z jednym znajomym...który powiedział mi , że jak przychodzi sobota i niedziela ( bo ma wolne od pracy ) , to musi szukać sobie czegoś dla zabicia czasu......
Ciekawe......zadałem mu wówczas pytanie? Dlaczego w soboty nie próbuje sobie dorabiać , biorąc na przykład nadgodziny lub jakieś inne formy zarobku dodatkowego...
Powiedział mi , że to nie dla niego.....On lubi pracować 5 dni po 8 godzin i to mu wystarczy na życie.....Powiedziałem mu , że ma małe wymagania , ale On na to , że wcale tak nie jest , narazie korzysta z kart kredytowych i coś tam ma miesięcznie od państwa ....nieźle kombinuje , więc sobie radzi.....próbowałem mu uświadomić całą skalę jego błędnego rozumowania.....ale On potrzebuje mieć dwa dni wolne w tygodniu od jakiej kolwiek pracy......tak sobie założył i tego się trzyma....mówi że zdania nie zmieni....że jest mu tak wygodnie....
Zgodzę się , że jest mu tak wygodnie.....ale nie zawsze wygodnie znaczy rozsądnie.....
Mógłby przecież pracować dla zabicia czasu....