Kupić wszystko....
Czy rzeczywiście można kupić wszystko? Co właściwie kryje się pod pojęciem wszystko.....skąd biorą się potężne różnice posiadania miedzy bogatymi a biednymi?
Właściwie uważam, że to bardzo obszerny temat....wchodzi tu w grę, miejsce urodzenia, status społeczny rodziców ( ich stan posiadania)...możliwość startu życiowego i dalszej edukacji....również takie posiadanie kogoś, kto pomoże i poprowadzi przez system edukacji....doradzi właściwą drogę, nawet wymusi na młodym człowieku wiele decyzji.....
Czy zależy to od szczęścia? może i tak....trudno powiedzieć co powoduje, że przychodzimy na świat bardzo bogaci, lub bardzo biedni.....to tak samo jak bardzo zdrowi lub z powikłaniami....
Zawsze słyszałem , że zdrowia nie kupisz....że ze śmierci się nie wykupisz....szczęścia też nie można kupić......ale są ludzie myślący inaczej....czy mają rację?......