Podwyżki cen....
Tak się jakoś przytrafia....że co jakiś czas w Polsce mamy podwyżki cen owoców, warzyw i innych spożywczych produktów....ale te podwyżki są jak szalone: np. ceny jabłek podskoczyly aż 120%....ludzie.....gdzie tu normalność.....gdzie jakieś prawdziwe uzasadnienie? Dobrym rozwiązaniem dla wielu osób jest posiadanie własnego ogródka......ale też nie wszystko da się mieć w tym ogródku.....to prawda.....
Cześć naszych wydatków z budżetu domowego stanowią wydatki zwiazane z jedzeniem....dlatego też podwyżki cen warzyw i owoców spowodują jego obciążenie.....
W kolejce stoją też podwyżki opłat szalone za śmieci.....prąd , wodę czy gas....
Lepiej zacząć dorabiać sobie do pensji....gdyż budżet którym dysponujemy zmniejsza swoją wartość średnio co 3 miesiące...smutna prawda...inflacja i przymrozki robią swoje....
Jakoś w innych krajach nie ma aż tak wysokich skoków cen na towary...czy usługi.....jak w Polsce....może kiedyś nastanie wreszcie normalność? A nie strach przed Nowym Rokiem , który zawsze zwiastuje podwyżki.....
Ja rozumiem wiele czynników wpływa na podwyżki.....ale żeby coś podrożało powyżej 100%.....to nie wiem jak to nazwać.....
Wysokie ceny wymuszają na nas oszczędzanie ....wymuszają na nas rezygnację z zakupu niektórych artykułów ......z prostego powodu....po prostu nas na to nie stać....smutna prawda...
Dodaj komentarz