Mam wszystko w głowie....
Nasza pamięć potrafi płatać nam różnego rodzaju figle....pamietamy o czymś i nagle okazuje się , że to co było takie proste do zapamiętania....umknęło naszej uwadze....dobrym rozwiazaniem jest notowanie sobie zadań na kolejny dzień i ciągła ich obserwacja....ale do takiego postępowania trzeba być systematyczną osobą....nie martwcie się wszystkiego idzie sie nauczyć....( jak mawiał mój nauczyciel nauki jazdy samochodem....praktyka i tylko praktyka...zrobi swoje...).....Wyrobienie w sobie nawyku zapisywania to kwestia czasu i cierpliwości....ale efekty ....same będą was zachęcać do prowadzenia takich metod....w różnej formie....można w telefonie sobie prowadzić notatki....lub też tradycyjnie na kartce papieru lub w notatniku.....Jak zacząłem jakiś czas temu zapisywać na kolejny dzień co muszę zrobić....to byłem zdumiony ile tego jest....i jak sobie pamięć zamieścałem , aby o tym pamiętać....
Nie możesz mówić , że wszystko masz w głowie zapisane.....bo tak nie jest...może i masz zapisane, ale co z odczytem? Ważne sprawy wymagają zapisywania......polecam - bo warto....
Dodaj komentarz