Porady, strona 3

Czy zastanawiałeś się chociaż raz w swoim życiu....jak powinna wyglądać Twoja droga do pracy? Jak powinna wyglądać Twoja praca i powrót po pracy do domu?......nie jak wygląda....tylko jak powinna wyglądać.....

Czy wybrałeś właściwą opcję dla swojego życia? Przecież życie masz tylko jedno......czy to jest to czego chciałeś...? Jeśli nie .....to na co czekasz?

Praca na godziny.....praca w nadgodziny....praca dla kogoś.....czy też praca na własny rachunek.....wszystko wymaga czegoś....wszędzie ktoś wymaga czegoś.....Robimy co chcemy lub też coś nam nakazują.....

Czy tak już musi być.....czy to jest właściwe? Czy to nas cieszy? Jest naszym sukcesem? Czy też porażką......

Wracam (w naszym temacie ) po awarii , która na chwilę uniemożliwiła pisanie postów , ale dzięki Bogu mozemy na nowo cieszyć się z możliwości pisania.....

Czy w świecie biznesu , czy w swiecie polityki , czy też w życiu osobistym każdego z nas , pieniądze odgrywają bardzo ważną rolę.....ułatwiają wiele spraw , tworzą relacje i zarazem je komunikują.....następnie te relacje kończą....wszystko zaczyna się i kończy na pieniądzach.....

Bardzo łatwo jest być przez kogoś wykorzystywanym .....z uwagi na czyjeś stanowisko służbowe .....czy też posiadane pieniądze....tworzą się uzależnienia....bardzo łatwo jest wówczas zostać czyjąś zabawką...trudno jest wyrwać się z takiego podporządkowania....przez pieniądze...

Te same pieniądze użyte we właściwy sposób....mają wielką moc..... nawet moc uzdrawiania....użyte zaś w złej wierze niszczą ...czyjeś marzenia , plany a nawet życie....

Kolega spytał się mnie: po co chodzimy do pracy? Proste pytanie.....ale....zaczynam myśleć nad odpowiedzią.....bardzo jasne....ale....jak tu zacząć..żeby dobrze odpowiedzieć.....

A chcesz zjeść kebaba? Spytałem.....zjadłbym...odparł Maciek... 

To daj pieniądze i nam kupie po kebabie...odpowiedziałem stanowczo i bardzo poważnie.....

Czemu mam płacić za Ciebie...? spytal się kolega...

Ty mi zafundujesz a ja ci kiedyś oddam....

Już zaczynasz rozumieć czemu trzeba pracować , spytałem ponownie....

Nie kumam....rzekł Maciek...

Jak nie kumasz to daj kasę...i kupie kebaby....nalegalem dalej....

To nie ma nic wspólnego z pracą kupowanie tych kebabow....był dalej uparty ....

A ja myślę , że nie chcesz mi kupić kebaba...powiedziałem

Bym Ci kupił ale na to musiałem zapracować a ty chcesz to za darmo...Prawie wykrzyknal w moją stronę...!!!!

Czyli ....gdybyś nie pracował to jakbyś miał za co jeść...?...może ktoś by ci kupił kebaba....zakpilem z niego.....

Myślę , że już nie poruszy tematu....każdy zapłacił za siebie.....

Inflacja idzie jak burza .....a politycy uspokajają....fajna parodia....kto ma trochę oleju w głowie to wie , że pilitykom się nie ufa....

Podają inflacja będzie w  tym roku 5%.....ale jaja sobie robią......po roku sie przekonasz , że inflację odczules na wyzszym poziomie.....i jak tu sie orzed nią uratować? Jak ratować ciężko zarobione pieniądze.....już nawet w banku się ich nie opłaca trzymać...śmiechu warte....

Inwestowanie jest rozwiazaniem , ale w bezpieczny sposób.....ale skąd przeciętna osoba ma wiedzieć , że to co jej proponują jest bezpieczne? skoro na tym się wcale nie zna.....

Człowiek szukający możliwości zainwestowania to łatwy kąsek dla oszustów......pamietajcie o tym...

Dokładna analiza biznesu w który mamy wejść....taka zdrowo rozsądkowa analiza.....nie zaraz 40% zysku w rok....bo się wladujecie w piramidke...finansową....i po pieniazkach....

Dobrym rozwiązaniem sa inwestycje u przyjaciół ale trzeba takich mieć.....i wiedzieć o nich , że są godni zaufania......obserwować ich styl życia i ich interesy....ważne wiedzieć że są legalne.....   spisać umowę ( najlepiej przy swiadkach )....i spokojnie czerpać korzyści z odsetek....w ten sposób pokonując inflację.....ratując własne oszczednosci...

Ci bardziej bogaci nabywają nieruchomości.....grubo inwestują.....kupują ziemie czy jachty.......rozwijają biznesy......u takich osób pieniądz jest w stałym obrocie....i zarabia na siebie.....nie czeka kiedy go inflacja pozre...

Twój standard zycia , zależy od Ciebie.....łatwo powiedzieć , ale czy to prawda? Nikt Ciebie do niczego nie zmusza , masz wolny wybór.....może jeszcze masz wolny wybór.....ale dokonujesz każdego dnia wielu wyborów i jesli masz złe życie , to znaczy , coś jest nie tak....

Po chłopsku można powiedzieć trzeba wziąść swoje sprawy w swoje ręce....Nikt nie namawia Cię do wydawania wiekszej ilości pieniędzy niż potrafisz zarobić.....kolejną sprawą jest , że mysisz mieć zaplanowany miesięczny budżet i starać się nie przekraczać jego limitu....nie ważne co się wydarzy....Ty musisz się trzymać blisko swojego budżetu......nie możesz myśleć , że tylko na chwilę wydasz więcej......a nastepny miesiąc bedzie lepiej.....główną zasadą jest oszczędzanie z każdego miesiąca i cięcie wydatków.....Wiadomo, że nie da się z wszystkiego zrezygnować ale mozna wiele ograniczyć.....Rozsądek nie zawsze pracuje jak trzeba , ale brak całkowitego rozsądku. w kierowaniu naszym życiem......może wprowadzić nas w prawdziwe kłopoty....